Kurs trwa łącznie 5,5 h.
To materiał dla wszystkich, którzy chcieliby spacerować z koniem na bliższe i dalsze dystanse począwszy od zwiedzania okolic swojej stajni po wielokilometrowe spacery.
Opowiadam:
SPIS TREŚCI:
SPACERY Z KOŃMI odkryłam 25 lat temu, dzięki Arabusi, z którą przemierzałam kilometry w Puszczy Kampinoskiej. Od tego czasu wiele się o koniach nauczyłam i wielu różnych rzeczy próbowałam. I nic nie było w stanie sprawić mi tak wielkiej radości jak spacery. W żadnej innej sytuacji z koniem nie czułam się tak naturalnie, tak w porządku i tak „na miejscu”.
Opowiadam o spacerach z końmi jako najlepszej formie budowania relacji z koniem, jako panaceum na różne problemy i jako ruchu społecznym, który coraz bardziej dynamicznie się rozwija. Pokażę Wam, jak zacząć, jak się przygotować i jak po kolei budować wspólne umiejętności, tak by spacer był nie tylko przyjemny, ale i bezpieczny.
Wykład to również dużo praktycznych wskazówek na temat PROWADZENIA KONIA W RĘKU 🐴
Taka prosta czynność. Oczywista. Wydawałoby się – takie… nic. Jest częścią codziennej praktyki każdego koniarza. Kto by chciał się szkolić z takiego tematu?
A jednak jest wiele sytuacji, podczas których wcale nie jest takie oczywiste, jak powinniśmy się zachować. Mamy dostęp do różnych podjeść, słyszymy różne porady:
🤔Koń ma iść z boku / Koń ma iść z tyłu.
🤔Trzymaj linkę bliżej jego głowy / Daj mu więcej swobody.
🤔Pozwól mu, niech powącha / Nie pozwalaj, ma iść dalej.
🤔Niech przejdzie obok, nie może się tego bać / Pozwól mu obejść to łukiem.
🤔Nie pozwalaj mu się zatrzymywać, schylać, itd. / Teraz może postać, daj mu przerwę.
🤔Wpycha się – próbuje Cię zdominować / Zamień się z nim miejscami. Po prostu się boi…
Itd… 🫨🫨🫨
Bywa też tak, że mamy z tym prowadzeniem problemy różnego kalibru, ale myślimy o nich tylko wtedy, gdy występują:
🐴Nasz koń zatrzymuje się nagle i nie chce iść…
🐴Schyla się gwałtownie do trawy i nie chce się od niej oderwać…
🐴Albo spieszy się i ciągle zachodzi nam drogę napierając łopatką…
Zwykle w tych momentach próbujemy jakoś to przetrwać i poradzić sobie na miarę naszych sił, ale potem nie poświęcamy im już uwagi. Aż do następnego razu…
📌Tymczasem każda taka sytuacja to ważna część relacji, jaką tworzymy z naszym koniem.
📌Jeśli poświęcimy jej CZAS, jeśli potraktujemy ją poważnie i uznamy, że nasz koń potrzebuje UWAGI i po prostu KOREPETYCJI w tym obszarze, to z czasem zauważymy, jak wiele innych rzeczy zacznie się zmieniać na korzyść – nie tylko w kwestii prowadzenia w ręku, ale w naszej relacji z koniem w ogóle, również podczas jazdy.
📌Lepsza komunikacja zaprocentuje potem dla nas w nowych i trudnych sytuacjach: przy przenosinach konia do nowej stajni, podczas wyjazdu wakacyjnego, czy do kliniki lub na zawody jeździeckie – wszędzie tam, gdzie prowadząc konia w ręku będziemy się mierzyć z nowymi sytuacjami.
📌Dostęp otrzymujesz na zawsze.